[PRZESZŁOŚĆ] 20 lat napędzanych pasją – Amargo TANK Think Tank


Zostań częścią naszej społeczności! Obserwuj nasze profile w social mediach i i nie przegap niczego.


Zaczynał od dwóch wynajętych pokoi i odważnej decyzji, by iść własną drogą. Decyzji, która początkowo wymagała więcej odwagi niż kapitału... Dziś tworzy firmę, która jako lider w branży zbiorników i instalacji z tworzyw sztucznych łączy kompetencje inżynierskie, produkcyjne i konsultingowe, projektując rozwiązania, które przemysł wybiera i ceni.

Z okazji jubileuszu 20-lecia Amargo® rozmawiamy ze Szczepanem Gorbacz, założycielem i Prezesem Zarządu. O inżynierskiej precyzji, sile zespołu i odwadze, by stawiać jakość ponad szybki zysk. To szczera rozmowa o tym, dlaczego warto być partnerem, a nie tylko dostawcą.

Wywiad podzieliliśmy na trzy części, które pozwalają nam spojrzeć na firmę z różnych perspektyw: przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Przeszłość to historia pierwszych kroków, śmiałych decyzji i niepewności, która mobilizowała. Teraźniejszość to czas zespołu, kompetencji i realnego wpływu na przemysł. Przyszłość? To śmiałe plany, innowacje i apetyt na więcej. Zapraszamy do lektury pierwszej części, gdzie odkrywamy fundamenty drogi Amargo® i źródło odwagi, by pójść nią pod prąd.

20 lat Amargo TANK Think Tank: przeszłość

Rozmawiamy ze Szczepanem Gorbacz, Prezesem Zarządu Amargo®

Szczepan Gorbacz:

U podstaw powstania Amargo leżała wewnętrzna potrzeba niezależności, technologiczna ciekawość i wiara w to, że warto kwestionować utarte schematy, by tworzyć lepsze rozwiązania. 

Zawsze miałem w sobie potrzebę wyzwań. Lubię wyznaczać ambitne cele, a satysfakcja z ich osiągania, zwłaszcza wtedy, gdy po drodze pojawiają się trudności, daje mi ogromną energię do dalszego działania. Mottem, które towarzyszy mi od czasów szkolnych, są słowa: „Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga, jako piorun twoje ramię, orla twych lotów potęga”

Początki Amargo miały swoje korzenie jeszcze w czasie studiów na Politechnice Warszawskiej, na kierunku Inżynieria Środowiska. Podjąłem wtedy pracę w firmie zajmującej się wyrobami i systemami z tworzyw sztucznych: głównie rurami, kształtkami i półproduktami. Praca ta dała mi solidne podstawy techniczne, ale też uświadomiła pewne ograniczenia, zarówno organizacyjne, jak i relacyjne, które zaczęły mnie blokować. W pewnym momencie podjąłem decyzję o odejściu. 

Już jako nastolatek miałem w sobie żyłkę przedsiębiorczości. Handlowałem warzywami, uczyłem się zarządzania zasobami i szukania praktycznych rozwiązań. Gdy po latach zdobyłem już doświadczenie branżowe, naturalnym krokiem było postawienie sobie pytania: „A może spróbować samemu?” 

Tak powstało Amargo.

Początkowo skupiliśmy się na elementach z tworzyw sztucznych dla sektora wodno-kanalizacyjnego. Rynku, który wówczas dynamicznie się rozwijał dzięki inwestycjom i środkom unijnym. Z czasem rozszerzyliśmy działalność o systemy dla oczyszczalni ścieków, zakładów przemysłowych i instalacje do oczyszczania gazów. 

Z perspektywy czasu widzę, że już wtedy, choć nie nazywałem tego formalnie, podejmowaliśmy działania z zakresu badań i rozwoju. Eksperymentowaliśmy, testowaliśmy nowe zastosowania, wychodziliśmy poza schematy. Elastyczność i otwartość na niestandardowe potrzeby klientów okazały się naszą największą siłą. 

Zaczynaliśmy skromnie od dwóch wynajętych pokoi i magazynu w Pruszkowie. Po trzech latach przenieśliśmy się do własnej hali produkcyjnej w Piotrkówku Małym koło Ożarowa Mazowieckiego. Równolegle inwestowaliśmy stopniowo w park maszynowy, uzyskiwanie atestów, certyfikatów i dopuszczenia, umożliwiające produkcję coraz bardziej zaawansowanych zbiorników i układów technologicznych.

Siedziba Amargo kiedyś i dzisiaj.

Jakie były największe wyzwania na początku działalności i jak udało się je przezwyciężyć? 

Szczepan Gorbacz:

Myślę, że największym wyzwaniem na starcie była niestabilność finansowa, spowodowana głównie zatorami płatniczymi i brakiem kultury terminowych rozliczeń po stronie klientów. Płynność finansowa była kluczowa, dlatego wprowadziliśmy szereg rozwiązań mających na celu jej zabezpieczenie. Były to systemy rabatów za szybszą płatność (sconto), korekty po opłaceniu w zadeklarowanym terminie, wreszcie ubezpieczenia należności handlowych oraz weryfikacja ratingu kontrahentów w wywiadowniach gospodarczych. 

Do tego dochodziły silna wówczas konkurencja rynkowa i nieustanne prześciganie się firm w ofertach cenowych, co często odbywało się kosztem jakości i długofalowego podejścia do klienta. 

Kolejnym wyzwaniem była różnorodność zleceń. Niemal każde wymagało indywidualnego podejścia. Aplikacje trzeba było analizować od podstaw, samodzielnie projektować, dobierać odpowiednie materiały z uwzględnieniem warunków eksploatacji. Był to proces żmudny, ale to właśnie on zbudował fundamenty naszej kompetencji inżynierskiej. To wtedy zaczęło się rodzić to, co dziś nazywamy Amargo TANK Think Tank

Warto wspomnieć, że w tamtym czasie nie mieliśmy rozbudowanej struktury organizacyjnej. Działaliśmy w małym zespole, często pełniąc wiele ról równocześnie. Każdy z nas musiał być elastyczny, gotowy do pracy w wielu obszarach. Z jednej strony to było bardzo wymagające, z drugiej zbudowało silną drużynę. Dziś są osoby, które mogą pochwalić się 5-cio, 10-cio, a nawet 15-letnim stażem w Amargo. Wspólny wysiłek, zaangażowanie, wzajemne wsparcie to nasza prawdziwa siła. 

Z biegiem lat pojawiały się kolejne wyzwania, m.in. wdrażanie nowych technologii: maszyn, linii produkcyjnych, procesów. Choć teoretycznie wszystko wydaje się zaplanowane i przewidywalne, rzeczywistość pokazywała, że dojście do pełnej efektywności wymaga czasu, iteracji, prób i dostosowań. W tym obszarze niejednokrotnie nadmierny optymizm i ambicja przeważały nad konserwatywnym podejściem, ale taka już jest nasza natura. 

Reasumując, każdy etap naszej historii to nauka, adaptacja i wyciąganie wniosków. Zawsze wychodziliśmy z założenia, że najważniejsze jest pozytywne nastawienie i szukanie rozwiązań, nie problemów. Trudności czy też blokery są naturalne i wręcz kluczowe, by nie zbaczać z raz obranej drogi: dbać o jakość, niezawodność i zaufanie. 

Dziś mogę śmiało powiedzieć, że DNA Amargo to jakość oparta na odpowiedzialnym inżynierskim podejściu, najnowocześniejszych technologiach i realnej trosce o potrzeby klienta. To nie zawsze najłatwiejsza ani najbardziej opłacalna droga, ale świadomy wybór. Nasze zobowiązanie wobec zakładów przemysłowych, które obdarzyły nas zaufaniem. Chcemy dostarczać rozwiązania, które nie tylko spełniają oczekiwania, ale je konsekwentnie przekraczają. 

Jak w Pana ocenie zmienił się rynek w ciągu ostatnich 20 lat? Czego dziś oczekują klienci i zleceniodawcy? 

Szczepan Gorbacz:

Rynek przeszedł ogromną transformację. Z prostego dostarczania „produktu” przesunął się w kierunku kompleksowego, odpowiedzialnego podejścia. Dziś coraz częściej klienci oczekują nie tyle samego zbiornika, z jakim być może jesteśmy głównie kojarzeni, co kompletnego rozwiązania: od analizy potrzeb, przez projekt, aż po montaż i zgodność z regulacjami, normami ESG czy założeniami gospodarki obiegu zamkniętego.  

Wyzwania są złożone, a wymagania bardziej holistyczne. Często definiowany jest tylko efekt końcowy, a wykonawca ma „dowieźć” cały system. W Amargo zrozumieliśmy, że nasza siła to integracja wiedzy: technologicznej, inżynierskiej, prawnej, produkcyjnej i projektowej. I to właśnie ten model działania rynek dziś najbardziej ceni. 

Jak Amargo dostosowało się do tych zmian? Jakie wartości i podejście wypracowało przez lata? 

Szczepan Gorbacz:

Z biegiem lat zyskaliśmy nie tylko doświadczenie, ale i odwagę, by odmawiać, jeśli po drugiej stronie brakuje zrozumienia dla ryzyk czy jakości. 20 lat to także dojrzałość biznesowa, umiejętność przewidywania skutków decyzji, rozumienie wyzwań, realnych potrzeb. To również, mówiąc półżartem, „siwy głos na głowie”, który pozwala trafniej ocenić, co jest możliwe, a co nie, i na jakich warunkach. Dlatego dzisiaj mówimy wprost: jeśli po drugiej stronie nie ma zrozumienia, a jedynie forsowanie niskiej ceny bez analizy ryzyk, to nie jest to nasz kierunek. Za to, jeśli klient oczekuje jakości, trwałości, optymalizacji i spokoju na lata (przy racjonalnych kosztach), jesteśmy gotowi wziąć odpowiedzialność. Naszą misją jest dostarczanie rozwiązań przemyślanych, bezpiecznych i takich, które realnie przewyższają oczekiwania. To zobowiązanie wobec tych, którzy nam zaufali. 

Przez lata współpracowaliśmy z poważnymi firmami i koncernami, a dzisiejsze oczekiwania rynku dodatkowo utwierdzają nas w obranym kierunku. W tym kontekście Amargo wyróżnia się unikalną wartością. Łączymy kompetencje z wielu dziedzin: nie tylko produkcję zbiorników (w kilku technologiach), ale też projektowanie i wykonawstwo rurociągów, systemów rozładunku, dozowania mediów, automatyki, sterowania, zasilania. A do tego dochodzi znajomość aktualnych przepisów, norm prawnych i wytycznych, zarówno krajowych, jak i europejskich. 

Taki model działania daje Zleceniodawcy komfort, bezpieczeństwo i spokój: brak konieczności żmudnej koordynacji międzybranżowej, unikanie rozmytej odpowiedzialności czy problemów z rozliczeniem wykonawców cząstkowych. To właśnie tego dziś potrzebuje rynek i Amargo w pełnym zakresie dostarcza te wartości: integrację, redukcję ryzyk, pewność efektu i długoterminową niezawodność w eksploatacji. 

Jakie momenty były przełomowe dla Amargo na przestrzeni lat? Co realnie wpłynęło na rozwój firmy? 

Szczepan Gorbacz:

Na przestrzeni 20 lat mieliśmy wiele kamieni milowych, które zbudowały dzisiejszą pozycję Amargo jako eksperta i kompleksowego partnera w zakresie zbiorników i systemów magazynowania mediów. Od technologii, przez infrastrukturę, po ludzi i wiedzę.  

Pozwolę sobie przytoczyć kilka przykładów. 

Dla modelu zbiorników AmargTank na wodę pitną i przeciwpożarową przełomem było wdrożenie zoptymalizowanej technologii przestrzennej struktury ścian MultiPower. Dzięki niej udało się zrezygnować ze wzmocnień stalowych na rzecz kompaktowych wzmocnień wewnętrznych, co pozwoliło uzyskać wysoką wytrzymałość przy niskiej masie zbiornika, elastyczność w kształtowaniu geometrii, trwałość konstrukcji i wysoką jakość zgrzewów oraz optymalizację kosztów i czasu montażu. 

W obszarze zbiorników do magazynowania chemikaliów przełomowym projektem była realizacja izolowanego magazynu ługu sodowego, mieszczącego aż sześć pełnych cystern, po 24 tony każda. Kolejnym etapem były kompletne układy technologiczne, obejmujące pełne sterowanie, instalacje rurowe oraz wykonanie UNO w uzgodnieniu z Transportowym Dozorem Technicznym (TDT). Całość zwieńczyły zaawansowane systemy o wartości jednostkowej inwestycji sięgającej 10 mln PLN. 

Istotnym osiągnięciem były również kompleksowe realizacje, obejmujące audyt, projektowanie, produkcję, dostawę oraz montaż zbiorników do magazynowania ścieków promieniotwórczych wykonane na rzecz największego w kraju, renomowanego ośrodka badawczo-naukowego. 

Rozwój firmy objął również rynki zagraniczne. Rozpoczęcie ekspansji międzynarodowej przyniosło szereg nowych doświadczeń – od obsługi logistyki i procedur celnych, przez dostosowanie się do lokalnych wymagań formalno-prawnych, aż po regulacje związane z zatrudnianiem pracowników, w tym uzyskiwanie pozwoleń, rejestrację w systemach oraz nadawanie zagranicznych numerów identyfikacji podatkowej. Zwieńczeniem tych działań było formalne utworzenie oddziału zagranicznego Amargo. 

W obszarze rozwoju zasobów produkcyjnych i infrastruktury przełomowym momentem był rok 2017, w którym zakupiliśmy nieruchomość o powierzchni 16 000 m² od firmy Porr, co umożliwiło budowę własnej, nowoczesnej hali produkcyjnej. Obiekt wyposażony został w cztery suwnice o udźwigu do 20 ton, bramy o szerokości 6 metrów oraz zaplecze socjalne. Istotnym krokiem było również uruchomienie parku maszynowego, w którym z czasem wdrożono linie umożliwiające wytwarzanie zbiorników technologią nawojową beznaprężeniową z termoplastów oraz z kompozytów. 

Dzięki tym inwestycjom Amargo zyskało możliwość wytwarzania zbiorników odpornych na praktycznie każde medium, niezależnie od zakresu temperaturowego. Oznacza to, że jako wykonawca jesteśmy w stanie kompleksowo dobrać właściwe rozwiązanie technologiczne, a następnie je wyprodukować, dostarczyć i zamontować, bez konieczności dzielenia zakresów pomiędzy wielu podwykonawców, co z punktu widzenia Zamawiających ma kluczowe znaczenie. 

Przełomowym momentem było również zaangażowanie w 2019 roku zewnętrznej agencji marketingowej, która pomogła nam ubrać nasz sposób działania w odpowiednie słowa, zgodnie z cytatem zapamiętanym jeszcze ze szkoły podstawowej: „Chodzi mi o to, aby język giętki, powiedział wszystko, co pomyśli głowa” (Juliusz Słowacki).  

To właśnie dzięki tej współpracy rozpoczęliśmy proces rebrandingu, stworzyliśmy nową identyfikację wizualną, BrandBook, zdefiniowaliśmy na nowo misję i wizję firmy, a następnie przez lata konsekwentnie realizowaliśmy obrany kierunek i strategię, czego dowodem są wspomniane wcześniej kamienie milowe. 

W ramach tej transformacji i rozwoju marketingu Amargo powstała także Akademia Tank Education TAED, którą nieustannie rozwijamy. Zauważyliśmy bowiem, że na rynku – zarówno w szkołach, na uczelniach wyższych, jak i w biurach projektowych – brakuje rzetelnej wiedzy o nowoczesnych zastosowaniach tworzyw sztucznych i ich realnych możliwościach. Dlatego, nierzadko w pocie czoła, zgromadziliśmy tę wiedzę i przekazujemy ją w przystępnej formie: poprzez cykliczne szkolenia, webinary, podcasty, merytoryczne artykuły czy fachowe poradniki dedykowane zbiornikom chemoodpornym i na wodę. 

W tym obszarze należy także podkreślić rozwój współpracy z izbami gospodarczymi, organizacjami naukowymi, zrzeszeniami branżowymi oraz kluczowymi klastrami. Nasze zaangażowanie potwierdza także udział w projekcie badawczo-rozwojowym finansowanym przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, realizowanym wspólnie z Politechniką Warszawską (Wydział Inżynierii Materiałowej) i Politechniką Wrocławską. 

W historii Amargo kluczowym elementem zawsze był i pozostaje czynnik ludzki, czyli sukcesywnie powiększający się zespół zaangażowanych specjalistów. To dzięki ich wiedzy, doświadczeniu i zaangażowaniu możliwe jest realizowanie skomplikowanych projektów o dużej skali, których nie dałoby się wykonać w pojedynkę, ani w ograniczonym składzie. Codzienna praca naszego zespołu to rozwiązywanie technicznych „łamigłówek”, projektowanie i „szycie na miarę” układów technologicznych dopasowywanych do konkretnych warunków pracy, posadowienia i indywidualnych potrzeb Zamawiającego.

Zdjęcia archiwalne Amargo.

Jakie osiągnięcia, poza zrealizowanymi projektami, napawają Pana największą dumą z okazji 20-lecia działalności firmy? 

Szczepan Gorbacz:

Największym powodem do dumy jest dla mnie zaufanie, jakim obdarzyły nas zarówno mniejsze przedsiębiorstwa, ale także duże, często globalne marki, powierzając Amargo realizację strategicznych inwestycji. To dowód na to, że nasze kompetencje, jakość i rzetelność zostały zauważone i docenione zarówno przez klientów, jak i przez środowisko eksperckie. 

Duma płynie także z faktu, że dziś jesteśmy partnerem merytorycznym dla uczelni, instytucji, dostawców technologii i rozwiązań. Wspólnie realizujemy badania, szkolimy, dzielimy się wiedzą. Mówienie o Amargo jako Tank Think Tank nie jest już tylko hasłem. To nie tylko zespół ekspertów, ale prawdziwy inkubator myśli inżynieryjnej i technologicznej. Dla klientów jesteśmy partnerem, który skutecznie poskramia najbardziej złożone wyzwania przemysłowe. 

Ogromne znaczenie ma dla mnie również to, że przez te wszystkie lata budowaliśmy relacje oparte na zaufaniu z klientami, partnerami, pracownikami. Nawet w trudnych momentach działaliśmy fair i szukaliśmy rozwiązań, nie spalając mostów. To procentuje, bo przemysł to środowisko zamknięte, gdzie reputacja znaczy wszystko. 

Jestem dumny z rozwoju technologicznego, kadrowego, organizacyjnego. Dziś jesteśmy w stanie zaoferować pełne spektrum usług. Kolejnym powodem do dumy jest z pewnością stworzenie olbrzymiego kompendium wiedzy, z którego korzystają inni. 

I wreszcie, jestem dumny z mojego Zespołu, który dzięki zaangażowaniu i determinacji przyczynił się do rozwoju firmy. 

Z myślą o przyszłości chciałbym skupić się mocniej na kwestiach strategicznych, powierzając działania operacyjne doświadczonym liderom wewnątrz Zespołu. To naturalny etap i kolejny powód do satysfakcji, że stworzyliśmy organizację gotową na więcej. 

Zdjęcia archiwalne Amargo.

*Administratorem danych jest AMARGO sp. z o.o. sp. k. z siedzibą w Koprkach, ul. Jaśminowa 16, 05-850 Ożarów Mazowiecki, adres e-mail: ado@amargo.pl. Dane podane w powyższym formularzu będę przetwarzane w celu przesłania pliku z poradnikiem firmy Amargo, z uwagi na uzasadniony interes administratora, polegający na odpowiadaniu na kierowane zgłoszenie. Jeżeli wyrażą Państwo chęć, adres e-mail będzie przetwarzany również w celu dostarczenia newsletteru, a więc świadczenia zamówionej usługi. Posiadają Państwo określone prawa wobec przetwarzanych danych osobowych, tj. dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przenoszenia, wyrażenia sprzeciwu wobec przetwarzania, jak i wniesienia skargi do odpowiedniego organu (Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa). Podanie danych jest dobrowolne, aczkolwiek konieczne do spełnienia określonego celu. Więcej informacji o przetwarzaniu danych osobowych zawartych jest w Polityce Prywatności.

Kategoria: Życie firmy